Jest mi ogromnie miło, że jakoś trafiłeś na Leona. Jestem studentką kognitywistyki, pasjonatką książek i cappuccino. Może masz ochotę pozwiedzać Leona? Śmiało! Zapraszam! Z racji tego, że lubię zwiedzać blogosferę, proszę Cię o zostawienie linku do Twego zakątka internetu, o ile takowy posiadasz, w komentarzu :)

Sześć blogowych błędów



Często odwiedzam różne miejsca w sieci, w których króluje słowo pisane. Zauważyłam, że większość z pasjonatów powieści wszelakich ma problemy z paroma błędami.

Chciałabym nieco rozjaśnić ten temat i pokazać, gdzie pojawiają się potknięcia językowe, aby życie nas blogerów i blogerów czytelników stało się łatwiejsze i lepsze. Mam nadzieję, że tym postem nieco rozjaśnię sprawę i pomogę Wam w wyeliminowaniu chochlików :)

Wspominałam o tym błędzie przy okazji którejś z recenzji, ten mankament pojawia się wielokrotnie. Czego dotyczy? Nie powinno być tą, ale tę książkę. Owszem, w języku potocznym owa pomyłka jest do zaakceptowania, ale już w pisanym to po prostu potknięcie... Ten błąd myślę, że jest jednym z dominujących w blogosferze. Jeśli macie ochotę, zerknijcie proszę do artykułu na ekorekcie24, tam znajdziecie przydatne informacje na temat tego bubla.


Tu słownik mówi jasno, odpowiedni zapis wygląda następująco mimo że i mimo iż, przecinek nie powinien tam się pojawić wcale, należy go postawić przed sformułowaniem "mimo że", jak w zdaniu Lubię Krysię, mimo że nie czyta książek


Nie ma 'Ogniem i mieczem', jest za to „Ogniem i mieczem”. Apostrof nigdy nie był i raczej nie będzie zamiennikiem cudzysłowów. Pamiętajcie, że chodzi mi tu w głównej mierze o tytuły postu (w których zawieracie np. "Ogniem i mieczem" było boską lekturą) w treści zwyczajowo powinno się stosować kursywę do zaznaczania tytułu książki (o czym szeroko napisała  Agnieszka). A w jakich miejscach powinny stać apostrofy? To też częsty problem, bo jest Harry'ego czy Harryego? Pewnie, że Harry'ego! Nie używamy tego znaku graficznego do wszystkich obcojęzycznych słów, więc nie ma czegoś takiego jak np. Disqus'a, jest Disqusa. Na wszystkie inne pytania dotyczące użycia apostrofu z pewnością wyczerpującej odpowiedzi udzieliła Wittamina.


Ten błąd popełnia zdecydowanie najwięcej blogerów, czego dotyczy? Nie ma: -Uciekaj! - krzyknęła Celina., ale jest — Uciekaj! — krzyknęła Celina., po pierwsze nie krótka kreseczka (dywiz), ale jedna z dłuższych, czyli albo — (pauza/myślnik) albo – (półpauza), po drugie: po pauzie musi stać spacja, jak w przykładzie. Odsyłam do ekorekty24, gdzie o poprawnym zapisie dialogów dowiecie się jeszcze więcej. A dla ciekawskich różnice między dywizem a pauzą i półpauzą.

Z tym zagadnieniem często się nie spotykam, ale czasem się zdarza, że dana osoba użyje spacji przed przecinkiem, o w taki sposób powiedziałam , że czy też w innej konstelacji. W tej rubryce pozwolę sobie również napisać o nadużywaniu kropek w wielokropku, trzy kropeczki składają się na wielokropek, nie pięć, nie cztery, ale magiczne trzy...








Głównej mierze chodzi mi tutaj o imiesłowy przysłówkowe, czyli takie zakończone na przykład na "-ąc" i "-wszy" ("wybierając", "czytając", "wyjąwszy"), w zdaniach z nimi koniecznie musi pojawić się przecinek np. nie Czytając zakończenie tej książki byłam w wielkim szoku, a Czytając zakończenie tej książki, byłam w wielkim szoku, znowu pozwolę sobie odesłać Was do osób mądrzejszych ode mnie, tym razem padło na Profesora Bańko.

Bonus: Forma grzecznościowa czy raczej jej brak
To nie jest wielki błąd, wręcz go wcale w tym wypadku nie ma, ale ja osobiście lubię zwracać się z szacunkiem do Was, dlatego zawsze gdy to robię, stosuję wielką literę, pisał o tym wspomniany już przeze mnie Profesor Bańko, od zapisu z wielkiej litery form adresatywnych nie powinniśmy uchylać się w komunikacji internetowej. 

Niech Book będzie z Wami,
mająca nadzieję, że pomogła




Wróciłam po bojach poprawkowych, trochę mi smutno, że zaniedbałam Leona i Wasze blogi, ale mam nadzieję, że mi wybaczycie :)
źródło: tu