Może zauważyliście moją małą aktywność u Was na blogach i na Leonie, cóż, zbliża się sesja, a ja jak to ja, czyli osoba, która ma wielkie plany, które koniec końców nie wypalają, mam nawał nauki i milion deadlinów.
Na Leonie kolejne posty będą się pojawiać regularnie i bez żadnych zastojów, co dwa dni, jak do tej pory, tylko po prostu mogę np. nie znaleźć teraz czasu na odpisanie na Wasze komentarze, ale... zawsze są wieczory, podróże komunikacją miejską i przerwy w nauce, więc spróbuję Was nie zawieść :)
Nadrobię zaległości u Was, gdy sesja dobiegnie końca, ostatni egzamin mam 28 czerwca, więc trzymajcie kciuki, bym nie musiała męczyć się we wrześniu :<
Trzymam kciuki za moich braci i siostry w niedoli, i każdego kto musi się teraz z czymś mierzyć! <3 :)
Matylda