
Witajcie w sierpniowym podsumowaniu, tym razem w Esach zagościło niestety mniej książek zrecenzowanych niż w lipcu, ubolewam nad tym, ale upał dawał mi tak popalić, że nawet czytać mi się nie chciało... Postanowiłam, że każdy miesiąc otrzyma swoją własną niepowtarzalną barwę, sierpniowy w udziale przypadł ten pudrowy róż? Nie wiem, jak...